Dla wielu synonimem doskonałego i prestiżowego zegarmistrzostwa są czasomierze z napisem Swiss Made. Trudno z tym stwierdzeniem polemizować, jednakże w Europie – prócz szwajcarów – bogatą tradycję tworzenia zegarków posiadają również inne narody, w tym także nasi zachodni sąsiedzi – Niemcy.
Niedawno, przy okazji fotoreportażu z Muzeum Zegarków Niemieckich znajdującego się właśnie w miejscowości Glashütte, wspominałem o ciekawej historii przedsiębiorstw produkujących zegarki w tamtym regonie, a także o prestiżowej manufakturze Glashütte Original. Ta niemiecka firma jest doskonale znana miłośnikom tradycyjnego zegarmistrzostwa, gdyż posiada długą oraz ciekawą historię, podczas której tworzyła m.in. chronometry morskie, czyli bardzo precyzyjne instrumenty miernicze używane na statkach i wykorzystywane do nawigacji.
Właśnie tego typu urządzenia posłuży za inspirację dla niemieckich zegarmistrzów do stworzenia w 2011 roku modelu Glashütte Original Senator Observer, który na tegorocznych targach w Bazylei zaprezentowany został w kolejnej już odsłonie.
Model oferowany 4 lata temu stworzono w ograniczonej ilości 25 sztuk, a stanowił on hołd dla norweskiego podróżnika, który jako pierwszy człowiek na ziemi dotarł do Bieguna Północnego. Oczywiście w trakcie trudnej i ryzykownej wyprawy Roald Amundsen wraz z załogą korzystał z chronometru morskiego wyprodukowanego przez Glashütte.
Wspomniany zegar pokładowy utożsamiał wszystkie cechy pokładowych urządzeń mierniczych: precyzję, czytelność oraz niezawodność. Inspirowany właśnie tym wydarzeniem zegarek z limitowanej edycji posiadał białą tarczę i nawiązywał wyglądem do urządzenia z jakiego korzystał norweski podróżnik. Zaprezentowany w tym roku, odświeżony model posiada natomiast czarną tarczę, a także inny, bardziej sportowy kształt i kolor wskazówek oraz indeksów.
Te relatywnie drobne zmiany nadały czasomierzowi jednak nieco innego, mniej zobowiązującego stylu. Zegarek zachował oczywiście czytelność charakterystyczną dla chronometrów morskich oraz poprzednich modeli z tej kolekcji, dzięki dużym i łatwo widocznym indeksom oraz jedynie dwóm subtarczom prezentującym upływ sekund i wskaźnik rezerwy chodu. Na godzinie 6.00 umieszczone jest ponadto duże okienko z datą, co umożliwia łatwy i szybki odczyt wskazań. Prezentowana w tym roku edycja Glashütte Original Senator Observer posiada wskazówki nie tylko innego kształtu, ale także wypełnione masą fluorescencyjną, co odróżnienia ją dość wyraźnie od poprzedników.
Zmianie poddany został aspekt wizualny czasomierza, ale niezmienna pozostała solidna, niemiecka jakość wykonania. Tym bardziej, iż wszystkie elementy zegarka wykonane są przez manufakturę Glashütte – czyli m.in. mechanizm, koperta oraz tarcza. Sercem zegarka jest mechanizm z automatycznym naciągiem sprężyny, in-house Glashutte kaliber 100-14. Mechanizm ten pracuje wyłącznie w zegarkach z kolekcji Senator Observer, a wykonany został na bazie kalibru 100.
Rotor nakręca sprężynę podczas obrotów w obie strony, ponadto zegarek oferuje właścicielowi ciekawą funkcję – odwołującą się do najwyższej precyzji nie tylko pomiaru, ale także ustawiania aktualnego czasu – po odciągnięciu koronki w celu ustawienia aktualnej godziny, poprzez niewielki przycisk umiejscowiony nad koronką można zresetować wskazówkę sekundnika, która wraca do pozycji „zero”.
Co ciekawe, podczas tej operacji mechanizm wcale nie przerywa pracy, dzięki czemu stopień zużycia jego podzespołów jest mniejszy. Oprócz ciekawych walorów technicznych, mechanizm jest oczywiście pięknie wykończony. Rotor wykonany jest częściowo z 21-karatowego złota i posiada charakterystyczne dwie litery G. Przy pełnym naciągu sprężyny napędowej zegarek może pracować 55 godzin.
Tegoroczna odsłona modelu Glashütte Original Senator Observer powinna przypaść do gustu osobom preferującym czasomierze o mniej zobowiązującym wyglądzie. W stosunku do swoich poprzedników, najnowszy model ma nieco bardziej sportowy charakter, dodatkowo wykonana ze stali nierdzewnej koperta posiada 44 mm średnicy, a więc na ręce prezentuje się okazale, ale równocześnie oferuje komfort i wygodę podczas codziennego użytkowania.
Jest to niewątpliwie zegarek stanowiący ciekawą i wartą rozważenia alternatywę dla modeli oferowanych przez szwajcarskie przedsiębiorstwa. Nowy Senator Observer oferowany jest na czarnym pasku wykonanym z naturalnej skóry.
Cena pojedynczego egzemplarza to około 10 000 Euro.
Ciekawy model. Świetne zdjęcia. Pozdrawiamy.